Wiosna to dobry moment na zmiany. W tym czasie chętnie przeprowadzamy więc metamorfozę wnętrza domu lub mieszkania, ale też wymieniamy okna i drzwi zewnętrzne na nowe, żeby budynek był cieplejszy, bardziej energooszczędny. Taka inwestycja wymaga odpowiedniego przygotowania – trzeba nie tylko zdecydować, które produkty wybrać, lecz także jak je zamontować. Na jakie rozwiązania najlepiej postawić, aby cieszyć się komfortem ich użytkowania przez kilkadziesiąt lat?

Wymiana okien i drzwi zewnętrznych to ważna inwestycja w energooszczędność, która pozwala znacznie ograniczyć rachunki za ogrzewanie w domowym budżecie (przez nieszczelną stolarkę okienno-drzwiową może „uciekać” nawet 25% energii cieplnej z budynku). Co ważne, na realizację tego działania możemy pozyskać dofinansowanie, np. z programu „Czyste Powietrze” lub lokalnych programów wsparcia. Zgodnie z obowiązującymi przepisami (warunki techniczne jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, tzw. WT 2021), współczynnik przenikania ciepła (U) dla okien pionowych nie może przekraczać wartości 0,9 W/(m²K), zaś drzwi zewnętrznych wejściowych: 1,3 W/(m²K). Parametry termiczne to jednak tylko połowa sukcesu – równie istotny jest dobry, solidny montaż wyrobów.



Lepiej zaplanować, żeby nie żałować

Okna i drzwi mają nam służyć bezproblemowo co najmniej przez kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat. Muszą więc zostać zamontowane „raz a dobrze”, w sposób zapewniający ich szczelność oraz stabilne zamocowanie. Przy wyborze tego typu produktów w salonie sprzedaży (lub w sklepie internetowym) od razu zapytajmy, jak będzie wyglądała ich instalacja.
Technika montażowa powinna być dostosowana do specyfiki danego budynku, w tym m.in. rodzaju i grubości muru oraz warstwy izolacji termicznej. Zalecanym rozwiązaniem jest „ciepły” montaż z użyciem taśm: zewnętrznej i wewnętrznej, zwany też warstwowym. ­– Kluczowe jest skuteczne zabezpieczenia połączenia stolarka-mur, gdzie najczęściej dochodzi do strat ciepła. Trzy warstwy izolacji: taśma zewnętrzna-paroprzepuszczalna, piana montażowa oraz taśma wewnętrzna-paroszczelna, zapewniają ochronę tego połączenia przed powstawaniem mostków termicznych i tworzą barierę przed działaniem czynników atmosferycznych, wilgocią oraz pleśnią ­– mówi dr inż. Karol Kożuch z AIB. W ofercie AIB dostępny jest Integra System składający się z szeregu taśm przeznaczonych do montażu okien i drzwi zewnętrznych.

Innym rozwiązaniem, które można zastosować w przypadku okien pionowych, jeśli pozwala na to specyfika inwestycji, jest montaż z wysunięciem w warstwę ocieplenia. Stolarka okienna jest tu zamontowana poza murem, w strefie docieplenia i obudowana specjalną, termoizolacyjną „ramą” z dopasowanych elementów. Taka technika wymaga wykorzystania odpowiedniego systemu, jak np. SIMPLEX AIB. – Składa się on z profili bazowych, regulowanej listwy podokiennej, kleju hybrydowego oraz taśm montażowych. Z jego użyciem wykwalifikowani monterzy są w stanie szybko zamontować okno. Profil montażowy SIMPLEX BASIC może przenosić duże obciążenia i daje możliwość wysunięcia stolarki do 90 mm poza lico muru – dodaje ekspert.



Wiosenna wymiana okien i drzwi – o czym jeszcze warto pamiętać?

Jeśli dobraliśmy już okno i drzwi zewnętrzne i wiemy, w jaki sposób zostaną one zainstalowane, warto zadbać jeszcze o kilka elementów, które zapewnią sprawną realizację inwestycji. Najlepiej, gdy prace montażowe zostaną przeprowadzone przy braku opadów atmosferycznych. Jeśli montaż jest wykonywany z wewnątrz pomieszczenia, zanim monterzy przystąpią do działania, zaplanujmy uprzątnięcie wnętrza, aby zapewnić im swobodny dostęp do okna lub drzwi. Jest to także istotne, gdy stolarka jest montowana z zewnątrz budynku. Dobrą praktyką jest też sporządzenie pisemnej umowy z wykonawcą, gdzie określimy chociażby podstawowe kwestie, takie jak rodzaj stolarki oraz termin i koszt zakupu wraz z wymianą. Ustalmy również kwestie związane z odbiorem starych wyrobów – powinny one trafić do punktu zbiórki tego typu odpadów.

Wymiana okien i drzwi zewnętrznych to inwestycja w energooszczędność budynku. Nowoczesne wyroby pozostaną jednak „ciepłe” tylko z nazwy, jeśli nie zadbamy także o to, by zostały prawidłowo zamontowane. Zadanie to najlepiej powierzyć profesjonalnej ekipie montażowej, żeby potem bez problemów móc z nich korzystać przez kilkadziesiąt lat.